Bardzo możliwe, że słyszeliście o odnowionych (Refurbished) iPhoneach. Takie telefony sprzedaje oficjalnie Apple w swoim sklepie i często jest to bardzo dobra okazja do kupienia najnowszego sprzętu w dobrej cenie. Są to urządzenia, które z jakiegoś powodu wróciły do Apple. Każdy odnowiony iPhone został kompleksowo przetestowany pod kątem funkcjonowania, wyposażony w nową baterię i nową obudowę oraz oryginalne części zamienne Apple i dokładnie oczyszczony. Dla klienta nie różni się niczym od fabryczne nowego poza wspomnianą niższą ceną.

"Odnowione" iPhony można jednak nabyć nie tylko od Apple. Są niepowiązane z Apple firmy specjalizujące się w takich usługach. Skupują one używane telefony na rynku i wykonując podobne czynności jak Apple, sprzedają je jako "odnowione". W takim przypadku jednak nie możemy mieć pewności, jakiej jakości są komponenty, które zostały użyte do odnowienia. W takim przypadku jako klient bierzemy na siebie to ryzyko.

Właśnie z takim odnowionym iPhonem X odezwał się do nas oszukany Klient. Pierwotnie zgłosił się do, Autoryzowanego Serwisu Apple. Urządzenie się nie włączało. Po rozebraniu telefonu okazało się, że zarówno bateria jak i wyświetlacz nie są oryginalnymi produktami Apple, a bardzo tanimi "chińskimi" zamiennikami. Serwis odmówił naprawy gwarancyjnej, ponieważ urządzenie posiadało nieautoryzowane modyfikacje. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że klient twierdził, że telefon nabył w sieci T-Mobile, a sprzedawcy zapewniali go, że jest to w pełni oryginalne urządzenie. Sieć T-Mobile jest oficjalnym dystrybutorem iPhonów i nasz czytelnik-klient, kupując tam urządzenie był przekonany, że kupuje go z pewnego źródła.

Cała sytuacja, brzmiała dla nas tak absurdalnie, że postanowiliśmy sprawdzić, czy może osoba, która trafiła do Autoryzowanego Serwisu Apple nie dokonała wymiany podzespołów na własną rękę. Udaliśmy się w tym celu do salonu T-Mobile, aby nabyć "odnowionego" iPhone'a. Sprzedawcy zaproponowali nam model X lub Xs. Kilkukrotnie dopytywaliśmy (mamy to na filmie), czy oby na pewno telefon jest w pełni oryginalny. Dostaliśmy zapewnienie, że tak i że sieć T-Mobile nie sprzedaje nieoryginalnych telefonów. Pani nas obsługująca powiedziała jednak coś, co nas mocno zdziwiło. Otóż może być tak, że iPhone składa się z części pochodzących z różnych telefonów, ale zapewniła, że każda jest oryginalna. Warto tu przypomnieć, że w urządzeniach odnawianych przez Apple jest zawsze nowa bateria i nowa obudowa.

Dokonaliśmy zakupu modelu iPhone X i rozebraliśmy go w biurze. To, co zobaczyliśmy w środku potwierdziło informacje, które zgłasza nasz czytelnik. Zarówno bateria, jak i wyświetlacz były tanimi chińskimi odpowiednikami. Nie dobrej jakości zamiennikami - najtańszym komponentem, który możesz kupić na Allegro.

Dość ciekawe jest też samo pudełko, nie jest on oryginalne, ale bardzo przypomina swoim wyglądem branding sieci T-Mobile. Ma naklejoną srebrną plombę z napisem/logotypem DigitalCare. DigitalCare to firma zajmująca się serwisem różnych urządzeń elektronicznych. Również ta firma jest wymiona na opakowaniu jako Importer/Dystrybutor. Jedną z marek należących do grupy DigitalCare jest oficjalny dystrybutor sprzętu Apple - iMad. W czasie naszego zakupu kontrolowanego widzieliśmy również identyczne pudełko, ale z plombą z napisem Phonecheck oraz informacją, ze importerem/dystrybutorem jest firma NEWEND SP. Z O.O. - swoją drogą ciekawa nazwa. Na jednym i drugi pudełku był również napis "Wyprodukowano w Chinach na zlecenie Apple Inc”.

Pozostaje teraz pytanie, czy Apple wie, że ich oficjalny dystrybutor w Polsce, czyli sieć T-Mobile sprzedaje „refabrykowane” i wyprodukowane na zlecenie Apple (taki napis mamy na pudełku) telefony? Telefony, które mimo zapewnień sprzedawców nie są złożone z oryginalnych części Apple. Dodatkowym znakiem zapytania jest rolą jaką ma tu firma DigitalCare, która posiada w portfolio markę iMad, który jest oficicjalnym resellerem i serwisem Apple? Czy to nie budzi podejrzeń?

Siedzę w tej branży bardzo długo i dla mnie niewyobrażalne jest zakupić w oficjalnej sieci sprzedaży urządzenie z chińskimi częściami. Wydaje się to wszystko mocno szemrane, a najwięcej jak zawsze traci klient, który kupuje sprzęt zgoła odmienny od tego, którego oczekiwał.

Dajcie znać w komentarzach co myślicie i zapytajcie znajomych czy ostatnio nie zakupili “refabrykowanego” urządzenia z “oficjalnej sieci sprzedaży” - bo mogą się zdziwić chcąc go naprawić ;)